Komentarze: 2
Pisanie bloga jest jak striptiz dla niewidomych. Ty sie rozbierasz, a reszta kieruje oczy w twoja strone, chociaz przeciez nie ma prawa niczego zobaczyc. Wiec zaczynasz opisywac po kolei kazda czynnosc, liczac na to, ze publicznosc wysili wyobraznie. Jaka masz jednak pewnosc, ze tak bedzie? Zadnej. Ostatecznie rzucasz wszystko w cholere i wychodzisz. Oni zapominaja. Latwo zapomniec o czyms, co zna sie tylko z kiepskich opowiadan.