Bez tytułu
Komentarze: 1
Ania, moja przyjaciolka, zdala polski na 6, a historie na 5. Z ustnego angielskiego tez dostala bardzo dobry. Ja to wszystko rzecz jasna przewidzialam duzo wczesniej, ale ona nie dawala sie przekonac: snula najbardziej katastroficzne wizje pt. "nie zdam, na pewno nie zdam, co to bedzie?...". Wyszlo na moje. Teraz bede ja musiala uswiadamiac, ze dostanie sie na studia. W tym wzgledzie moze byc jeszcze trudniej...
Tak czy inaczej, gratuluje wszystkim maturzystom pozytywnych rezultatow (byly pozytywne, prawda?). Jednoczesnie chce zauwazyc, iz sama matury zdawac nigdy nie bede, gdyz
primo: jestem opozniona w rozwoju w stopniu znacznym,
secundo: patrz - primo
tertio: patrz - primo i secundo...
bo ja mature jako fajną rozrywkę polecam.. [bo oprócz patrzenia na kilku najlepszych znajomych, którzy nie zdali było fajnie..]
intryguje mnie Twoje opóźnienie..
Dodaj komentarz