lip 18 2003

Bez tytułu


Komentarze: 3

   Czy mozna przestac sie bac? Pozbyc sie tego kolatania serca, uczucia omdlewania, oszolomienia, obsesyjnych wizji smierci, koszmarnych snow, dusznosci, bezsennosci, napiecia tak duzego, ze nie pozostaje nic poza gryzieniem palcow? Czy możza wyjsc z domu spokojnie, na luzie, bez zlych przeczuc? Czy da sie to wszystko przetrwac i na dodatek nie zwariowac?

    Czy ja za duzo chce?

 

daffodil : :
Inh
21 lipca 2003, 21:25
polecam kalmsa. to prozaiczne, ale skuteczne.
heartland
18 lipca 2003, 13:24
Można. Zwykle dobrym lekarstwem powodującą "znieczulicę" jest zmęczenie. Albo potraktowanie tego wszystkiego jako komiksu. Absurdu kontrolowanego.
18 lipca 2003, 13:17
A mozna przestac kochac?

Dodaj komentarz